Mój prywatny lęk.

Każdy go ma. Przynajmniej jeden. Nie musi być on wielki. Wystarczy, że będzie miał właściciela i się zaczyna. Jak z tasiemcem. On też musi mieć żywiciela, żeby być. Ba! żeby żyć! Z lękiem jest tak samo. Jak się uczepi człowieka, to jest w stanie wyssać z niego co najlepsze. Smutne to bardzo…. Read moreMój prywatny lęk.

Ofiarą być

Słowo „ofiara” kojarzy się źle. To ktoś słaby, nie radzący sobie, zlękniony. Bądź bardziej dobitnie: ktoś lub coś co zostało poświęcone celom wyższym, lepszym. W bardziej negatywnym znaczeniu w świecie współczesnym: nie na tyle dobry by został zaakceptowany. „Nie na tyle dobry”, ale dla kogo? Czy „nie ofiara” to, ten… Read moreOfiarą być

Czy zawsze trzeba analizować do bólu?

Nie. Nie musimy wywlekać każdego wydarzenia z naszego życia, aby poukładać sobie siebie. Naprawdę jest ogrom takich wydarzeń, o których należy wręcz zapomnieć! Tylko czy potrafimy? Czy można? Czy się da? Da się. Jest wiele nurtów psychologicznych, które są używane jako narzędzia w celu pomocy człowiekowi. Możemy je łączyć,… Read moreCzy zawsze trzeba analizować do bólu?

O co chodzi z tym leczeniem?

Gdy pracowałam w szpitalu psychiatrycznym rozmowy z pacjentami utwierdziły mnie w przekonaniu, że choroby psychiczne dotykają ludzi bardzo wrażliwych, słabych, nienauczonych obrony. Choroby, które dotknęły pacjentów w ogromnej mierze związane były z tzw. ”zapalnikiem” czyli takim wydarzeniem, które uruchomiło trudności psychiczne. Obciążenie genetyczne chorobą psychiczną jest jedynie możliwością zachorowania, a nie wyrokiem. Środowisko, w którym pacjenci żyli… Read moreO co chodzi z tym leczeniem?